Każdy, kto używał dziś wyszukiwarki Google zobaczył logo w niecodziennym wydaniu:
Stąd też króciutki wpis o technice, która od wieków czaruje swoją precyzją i efektywnością.
Origami to sztuka składania papieru pochodząca z Chin. Powszechnie uważa się ją za technikę japońską, bo to właśnie tam dopracowana została do perfekcji. W XX w. ostatecznie ustalono reguły origami: punktem wyjścia ma być kwadratowa kartka papieru, której nie wolno ciąć, kleić i dodatkowo ozdabiać i z której poprzez zginanie tworzone są przestrzenne figury.
Origami modułowe - jedna z odmian origami, w której tworzy się bryły złożone z wielu identycznych, lub podobnych modułów.
origami modułowe z motywem przewodnim najbliższych dni :D znalazłam TU
Kirigami - odmiana origami, która pozwala na wykonywanie małych nacięć (co a origami jest absolutnie zabronione)
W Polsce w 1991 roku w Poznaniu powstało Polskie Centrum Origami, którego założycielką jest Dorota Dziamska. Jest ona autorką książek, które wykorzystywałam i zawsze będę wykorzystywać w pracy z dzieciaczkami. Już nie mogę się doczekać, kiedy z Julkiem będziemy mogli podłubać wspólnie w papierkach i stworzyć takie cuda!!!
Póki co, technikę wypróbowałam na przedszkolakach i "szkolniakach" - jestem zachwycona - dzieci również!
Dużo już wam pisałam o tym, jak zajęcia manualne wpływają na rozwój innych stref zupełnie nie powiązanych z samymi dłońmi. Dodatkowo technika origami ma jeszcze listę niekończących się zalet:
- pomaga naszemu brzdącowi wydłużyć czas skupienia uwagi
- uczy dokładności i precyzji
- jest niezastąpiona w nauce i praktycznym wykorzystaniu geometrii
- daje poczucie olbrzymich artystycznych umiejętności, co ważne jest u dzieci, które uważają, że nie potrafią rysować, malować.
- jest niezwykle tania - papier + dwie rączki - nie potrzebujemy specjalnych przygotowań :)
- Dodatkowo dziecko uczy się postępowania według zaprezentowanego planu, czytania instrukcji
- pozwala na własną inwencję i tworzenie przez dziecko nowych wzorów lub układów
- stanowi zaproszenie do świata tradycji innych kultur
- pomaga przy dekorowaniu domu i sali zajęć
Origami płaskie z koła
Gotowe koła w wielu rozmiarach można zamówić w sklepach internetowych. Najprostsze formy nadają się nawet dla maluszków - zwłaszcza te propozycje z kół (moje ulubione) które za chwilkę wypróbuję na moim hasającym dwulatku.
Moja przygoda z origami zaczęła się jeszcze na studiach - ach kto nie pamięta zajęć z panem Pobralskim - mogłabym oddać chyba wszystkie inne zajęcia i chodzić przez pięć lat tylko na zajęcia techniczne. Jednym z zadań było właśnie wykonanie podstawowych figur origami a także kilku trudniejszych cudeniek.
Później już w księgarni wpadły mi w oko książki Doroty Dziamskiej z serii abc origami:
Wykorzystałam z dziećmi wieeeele z tych wzorów a efekt był na prawdę imponujący. Dzięki aktywnej pracy moich kochanych pierwszaków zrobiłam dekorację sali - wiosenną łąkę:
wszystkie prace zrobiły dzieci a ja przygotowałam tło z bibuły. Skoro powstał post o origami nie mogę Wam tego nie pokazać. ach moje pierwszaki już takie duże a ja nadal za nimi tęsknię...:(
P.S. - pszczoła nie jest z origami :P ale to ciągle ta sama pszczoła, której Raaany Julek nie wypuszcza z łapek :D
A to już moje wytwory, wprawki w tematyce prawie wyłącznie świątecznej :P
* co do Łowiczanki - pacyfikowanie Julka w supermarkecie = wręczenie mu mleka Łowickiego i Julka ma się na pół godziny z głowy. Gorzej jest jak zauważy u kogoś innego w koszyku... no cóż każdy ma jakiegoś bzika...
Oto strony, które mogą Was zainteresować:
Origami Art
Manggha
Mamy pomysł
Super :D
OdpowiedzUsuńMy dziś robiliśmy kilka prac z kółek i miałam też o nich pisać ale póki co nadrabiam zaległe sprawy.
Pozdrawiam
Rozbawił mnie ten fragment ze pszczoła nie jest z papieru :P ale dobry Julcio sie podzielił :d pięknie to wygląda!
OdpowiedzUsuńFajne!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne dekoracje!
OdpowiedzUsuń