Na naszych półkach wiosenne porządki - taka zmiana to mój ulubiony etap tworzenia pomocy. Dodawanie ich i obserwowanie pracy i zainteresowań Julka podsuwa mi nowe pomysły. Ciągle mam takie uczucie, że z niczym nie zdążę...
Z rączkami Jula jest już znacznie lepiej, myślę, że to za sprawą codziennego gmerania w plastelinie i ciastolinie. Niemal bez przerwy Jul robi kuleczki, przykleja je do kartonu, rozsmarowuje, wałkuje... Zużywa przy tym tony materiałów... a raaany mama ogromnie cieszy się z efektów :)))
Wrzucam Wam zdjęcia naszych pomocy, Julek coraz częściej odmawia współpracy - tzn chce za bardzo współpracować, czyli robić zdjęcia hihi :) Kilka udało się pstryknąć z ukrycia :P
Co znalazło się na naszych półeczkach?
1. Karty do lekcji trójstopniowej - Wielkanoc - pojęcia i wybrane zwyczaje Służą mi do prezentacji na naszej makatce - opowiadamy sobie, rozpoznajemy różne elementy. Ich znaczenie wzrośnie zwłaszcza po świętach, gdy Julek będzie wszystko kojarzył z bieżącymi wydarzeniami.
2. Rodzaje pisanek - karty z różnymi sposobami ozdabiania wielkanocnych jaj. Ze starszym dzieckiem można pokusić się o wykonanie jaj wszystkimi technikami.
3. Koszyk wielkanocny - pusty koszyk i niezbędne do niego elementy. Zadaniem Julka jest wykonanie swojego koszyka, ułożenie pokarmów i elementów dekoracyjnych.
4. Klamerkowa matematyka - karty z kolorowymi obrazkami - dziecko liczy obrazki i przyczepia klamerkę przy odpowiedniej cyfrze. Kolory cyfr na kartach odpowiadają kolorom schodków liczbowych Montessori.
5. Tacka na jaja + szczypce. Zadaniem dziecka jest umieszczenie jednego jajeczka na każdym polu
6. Motywy wielkanocne do nakłuwania - To ćwiczenie opiszę dokładniej w osobnym poście :)
7. Dźwiękowe jaja - plastikowe jajka (z jajek niespodzianek) wypełnione różnymi materiałami - zadaniem dziecka jest znalezienie par.
8. Miejsce ćwiczeń praktycznych - przygotowanie, sianie i hodowanie rzeżuchy.
9. układanie mini jajeczek na przyssawkach
10. Ćwiczenia z ubiegłego roku - układanie jaj pod względem wielkości - dopasowywanie do kart
utrwalanie - najmniejszy z...., największy z......
11. Budowa wnętrza jaja - karty naukowe i model jaja
12. Sekwencja - układanie kart w kolejności - wykluwanie się z jaja.
13. Dobieranie pisanek parami
14. Przenoszenie jajek łyżką- karty do lekcji trójstopniowej - tu
- karty z motywami do nakłuwania - tu
- karty z rodzajami pisanek - tu
- karty do liczenia 1-10 tu
noooo, niezłe zbiory na półce :D
OdpowiedzUsuńnic dziwnego, że Julek chętnie sięga ;)
super :) aga
OdpowiedzUsuńU was jak zawsze świetne pomoce edukacyjne:-)
OdpowiedzUsuńJak Ala podrośnie to na pewno skorzystam z pomysłów
gdzie można nabyć takie fajne żółte jajeczka?
OdpowiedzUsuńkupiłam je w Carrefour, pakowane w takie foliowe woreczki za 4,50 :) te żółte są plastikowe a te białe nakrapiane styropianowe i bardzo leciutkie.
UsuńAnuś jesteś boska !!!!!!!!!!!!!! I muszę koniecznie (jeśli pozwolisz oczywiście) napisać o Tobie na blogu !! Jesteś nieskończoną kopalnią inspiracji !!! I chyba muszę zrobić Zuzoli regalik z pomocami .. Wesołych i Spokojnych Świąt dla całej Waszej Rodzinki !!
OdpowiedzUsuńOj Moniś :) co do kopalni to ja sobie tak właśnie odwrotnie myślę :P Nie mogę się doczekać Zuzolkowego regalika - Powodzenia, trzymam kciuki!
UsuńJak zwykle super post.
OdpowiedzUsuńZdrowych i wesołych świat Wielkiej Nocy.
Smacznego jajka i mokrego dyngusa.
Dziękujemy - Wzajemnie!
UsuńWspaniały post, chciałam zasięgnąć informacji, gdzie można dostać karty naukowe i taki profesjonalny model jaja?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewa ;)
hihi "profesjonalny" model jaja robiłam sama - rozcięłam jajko styropianowe, do wewnętrznej części przykleiłam zalaminowane rysunki naszkicowane ołówkiem i pomalowane zwykłymi kredkami :)
UsuńKarty naukowe też zrobiłam ale już na komputerze - dostępne są na boxie po otrzymaniu zaproszenia na adres e-mail :)
Pozdrawiam
Aniu,
OdpowiedzUsuńmiałam pytać już wcześniej, w jaki sposób laminujesz małe karty pracy? laminujesz całość i rozcinasz?, folia się trzyma? Pisalaś też kiedyś w komentarzach (a ja nie umiem w tej chwili tego znaleźć), że folię kupujesz na allegro, tylko sprawdzasz grubość etc? tzn jaką kupujesz, jakąś konkretną? Bo laminator masz ten lidlowy, tak? dobrze zapamiętałam
dziękuję za odpowiedź
pozdrawiam
laminator SIGMA kupiłam dawno dawno temu w makro, folię zamawiam przez internet cristal błyszczącą A4 160 (2x80) mikronów - kupuję w miarę tanią bo zwykle zamawiam 2-3 paczki
Usuńmałe karty pracy wkładam razem i potem rozcinam pilnując by brzegi kart miały wolną przestrzeń, która się sklei i zabezpieczy brzegi.
a powiedz, jak czesto zmieniasz pomoce na regaliku? Julek ma dostep do nich non stop, czy tylko w wyznaczonych porach?
OdpowiedzUsuńpomoce ą dostępne cały czas - Julek korzysta z nich w swoim pokoju. Ale wiadomo nie jesteśmy w nim ciągle. Mamy dwa regały: jeden taki z odzysku a drugi z ikei pomoce stoją w zasięgu ręki, w miarę posegregowane. Zmieniają się zawsze sezonowo i te są ciągle dostępne. Te, które dotyczą omawianego tematu zmieniają się częściej np. raz lub dwa razy w tygodniu. Do tego jest makatka na zdjęcia, obrazki. Część ćwiczeń życia codziennego jest ciągle dostępna na półeczce ale dużo proponuję mu podczas codziennych obowiązków np. w kuchni.
Usuńmusze powiedziec ze bardzo interesujace! i bardzo chce sie zaglebic w ta cala metode ale nie bardzo wiem od czego zaczac i czy moja jeszcze nie za malenka?
OdpowiedzUsuńa powiedz mi jak wy zaczynacie zabawe. to sie poprostu dzieje czy jakos specjalnie siadacie tlumaczysz co ma zrobic itd? sorki jesli juz o tym pisalas zaraz ide przejrzec reszte bloga :)
OdpowiedzUsuńjestem zwolenniczką naturalnego podejścia do wychowania, czyli im mniej teorii tym lepiej. Metoda Montessori to dla mnie bardziej podejście do życia, rozwijanie, kontynuowanie naturalnej ciekawości dziecka. Metoda Montessori obejmuje dziecko już od urodzenia z tym, że od 3 roku życia ćwiczenia są coraz bardziej ukierunkowane. Do 3 roku życia - dla mnie - najbardziej cenne były ćwiczenia praktyczne, rozwijanie słownictwa i wszelkie zajęcia muzyczno-plastyczne. We wszystkim liczył się cały proces - zaangażowanie dziecka w przygotowanie materiałów, wykonanie pracy i sprzątanie po sobie - a nie tylko efekt.
OdpowiedzUsuńDla maluszków przygotowuje się sensoryczne pudła, butelki, nakrętki, szufelki, zmiotki...
Czas do 3 roku życia poświęciłam też na "doczytywanie" o metodzie, przygotowywanie materiałów "na później". Wiadomo, że nie korzystałam jeszcze z szorstkich liter ale kiedy tylko miałam przypływ chęci robiłam te pomoce, które można zrobić własnymi siłami w domu - więcej w dziale "majster klepka". Co nieco o naszym planowaniu tematów w zakładce "kącik Montessori"
przepraszam jak moge siagnac materiały?
OdpowiedzUsuńMakatka jest kupiona czy robiona własnoręcznie (a jeżeli tak, to jakiego materiałów użyłaś)?
OdpowiedzUsuńKupiłam tą makatkę, ale nie jestem zadowolona. Korzysta z niej 3 latek i kieszenie bardzo się porozciągały= obrazki w środkowej części bardzo pochylają się do przodu. Muszę ją przeszyć po środku na maszynie, może to coś da ale kieszenie będą mniej uniwersalne
UsuńNatchnęłaś mnie tym postem i buszowałam dziś na pobliskim bazarku. Mam już komplet jaj, malutkich, małym, średnich i większych :) nic tylko ćwiczyć :D
OdpowiedzUsuńsuper :) ciekawi mnie tylko skąd wzięłaś to jajko emu? :)
OdpowiedzUsuńTe jajka są dobrane wielkością, to strusie to jajo styropianowe a to Emu to plastikowe pomalowane po prostu farbą na ciemny kolor. Żadne Emu nie ucierpiało :P
UsuńMożesz podać mi linka do swojego boxa >? ;)
OdpowiedzUsuńMateriały umieszczam teraz bezpośrednio na blogu do ściągnięcia, te wcześniejsze oczywiście stopniowo będą się pojawiać
OdpowiedzUsuńBrak słów, czapki z głów! To wszystko jest genialne! Trafiłam przypadkiem, będę tu często zaglądać:)
OdpowiedzUsuńpod jakim hasłem na boxie znajdę przygotowane przez Ciebie Wielkanocne materiały? Szukałam pod hasłem Wielkanoc i niestety nie mogę wszystkich znaleźć :(
OdpowiedzUsuń