Zrobiłam dużo zdjęć, bo już niedługo tylko one mi zostaną. Mata pojedzie w poniedziałek do bardzo dzielnej dziewczynki - tak tak te róże nie są dla Raaany Julka oczywiście :P
Mam nadzieję, że spodoba jej się bo włożyłam w nią mnóstwo pracy...
No fakt nie jest może równa, ma wiele niedociągnięć ale jest zrobiona od początku do końca ręcznie, bez użycia maszyny do szycia.
Mata służy do nauki rozmieszczenia sztućców, talerza i kubeczka na stole. Można też dołożyć serwetkę. Maluch uczy się nakrywać do stołu kładąc prawdziwe sztućce na odpowiednich miejscach..
Obok maty powinny znaleźć się wszystkie elementy zastawy potrzebne do ustawienia na niej. W kieszonce można umieścić kartoniki z podpisami kiedy maluch uczy się czytać.
Moją matę zrobiłam z polaru i filcu. Na kartonie odrysowałam sztućce, talerz i kubek. Potem dużo cięcia i przyszywania. Chciałam żeby mata nadawała się do prania dlatego elementy nie są przyklejone tylko przyszyte.
Całość składa się w poręczną walizeczkę a uchwyty pomogą dziecku przenosić ją na stół.
Jak myślicie spodoba się małej adresatce????
Jak myślicie spodoba się małej adresatce????
Na pewno się spodoba! Rewelacja.
OdpowiedzUsuńcudna jest :D
OdpowiedzUsuńsuper !!! chyba pokuszę się o uszycie takiej dla Zuzolinki :) buziolki nocny Marku :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Gratuluję koncepcji fajnej na pewno się spodoba:)
OdpowiedzUsuńCudna mata! Fajny pomysł, godny zapożyczenia :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, mata na pewno się spodoba !
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczyny :D strasznie mnie cieszy to moje dzieło, bo drugie dopiero moje podejście do szycia :P Strasznie potrzebowałam takiego "zaszycia się" na całe popołudnie... herbatka, muzyczka i wesołe odgłosy Julka z tatą dobiegające do mnie ciągle... mam nadzieję, że to początek dopiero moich craftowych posiedzeń, bo bardzo mi ich brakuje.
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać maty dla Julianka :D
Mata jest rewelacyjna! Bezwatpienia się spodoba!
OdpowiedzUsuńJest piękna i na pewno będzie się podobała! Aż żal takiej pięknej używać :D:D I kolorki dziewczęce... jest boska nie ma co!
OdpowiedzUsuńAle cudo! rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńDostałaś wyróżnienie Liebster Blog Award zapraszam do zabawy:)
Uprzejmie proszę o odpowiedzi na pytania w blogowej zabawie - dla celów statystycznych:) Zapraszam:
OdpowiedzUsuńhttp://frajdap.blogspot.com/2012/11/ulubiony-ukochany-blog-ale-dlaczego-po.html
Mata jest świetna! Pozwolę sobie pomysł zapożyczyć, bo gdy tylko pokazałam go swojej córci aż westchnęła z zachwytu. Widzę, że nie jestem pierwsza - i ja zapraszam do zabawy http://kreatywnik.bloog.pl/id,332448443,title,Liebster-Blog-czyli-o-moim-zlamanym-oporze-do-wyroznien,index.html
OdpowiedzUsuńTeż uszyłam taką matę, wersja trochę prostsza :D
OdpowiedzUsuńhttp://figlujemy.blogspot.ch/2015/02/mata-do-nakrywania-stou-idealna-dla.html.
pomysł jest rzeczywiście świetny !