czwartek, 24 stycznia 2013

Ptasia stołówka

Ostatnio pokazywałam Wam jaki piękny karmnik zrobił dla nas Raaany Tata. Karmnik przyciąga do nas wiele sikorek :) http://raaanyjulek.blogspot.com/2012/12/sikorka-bogatka-wroble-znajome-i-goab.html Zawieszamy im słoninkę i takie specjalne kule kupione w sklepie.

Dzisiaj zrobiliśmy przysmaki, które możecie zawiesić wszędzie - przy oknie lub na gałęzi drzewa. Zima trwa, spadło bardzo dużo śniegu i ptakom ciężko jest wygrzebać coś spod tak grubej pierzynki. Nasze przysmaki zrobiliśmy z mieszanki dla ptaków i kawałka słoninki. Do zawieszenia potrzebny jest sznurek i słomka do zrobienia otworu. Przydadzą się też foremki do ciastek :)))

Dziecko przesypuje nasiona do miski - to doskonała okazja do ćwiczeń - pozwólmy się trochę pobawić:
- nasypywanie małą, dużą łyżką, kubeczkiem
- przesypywanie z kubeczka do kubeczka
- "nalewanie" mieszanki z dzbanka do kubeczka
- mieszanie, uklepywanie, przesypywanie nasion rączkami
- opisywanie kształtu, koloru, wielkości nasion
Topimy słoninkę na małym ogniu.
Ostrożnie wlewamy roztopioną słoninkę (trochę przestudzoną) do mieszanki. Dziecko dokładnie miesza je razem. Na folii układamy foremki do ciastek - nakładamy łyżką powstałą mieszankę, robimy dziurkę, wstawiamy do lodówki lub odstawiamy w zimne miejsce do zastygnięcia. Przez otwór przewlekamy sznurek i gotowe - przysmaki zawieszamy na gałązkach drzewa lub w karmniku.
Julek takie zajęcia uwielbia, najchętniej używałby wszystkiego na raz!
Polecam zabawę, bo jest rozwijająca, wymaga skupienia uwagi a przede wszystkim daje pożyteczne efekty - nasi skrzydlaci przyjaciele potwierdzają!

8 komentarzy:

  1. wow! jesteście genialni, ptaszki na pewno będą zadowolone :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mój Tomek też uwielbia takie zadania! a ja już od dłużeszego czasu "zakpuję" smalec w tymze celu i skleroza wygrywa! dzięki Tobie zapisałam smalec vel słoninke na listę zakupów!

    OdpowiedzUsuń
  3. miało być oczywiscie "zakupuję"

    OdpowiedzUsuń
  4. żałuję, że u nas tak dużo kotów, że lepiej nie kusić ich karmikiem dla ptasząt. który mógłby przypadkiem stać się stólówką kocią.
    zabawy w przesypywanki? nasze ulubione! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. oj z kotami lepiej nie zaczynać :P
    Nasz karmnik stoi na parapecie na pierwszym piętrze także koty są bez szans :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie być ptaszkiem z Waszego osiedla:)

    Pani Aniu, a gdzie można kupić takie okrągłe (u Julka białe) tacki, które widać na zdjęciu? chodzi o tacki, które wykorzystywane są w zabawach montessori?

    pozdrawiam serdecznie
    K.

    OdpowiedzUsuń
  7. hihi to tacki na jajka, takie zwykłe za 2 zł - a nadają się do sortowania, nasypywania i jako tacki na farby :)kupowałam je chyba carrefour a może na rynku...

    OdpowiedzUsuń
  8. U nas też przesypywanie na topie, więc pomysł z ziarenkami na pewno się sprawdzi. Pozwolimy sobie zapożyczyć. Tymczasem zapraszamy do nas po odbiór wyróżnienia :) http://kreatywnik.bloog.pl/id,333079559,title,Versatile-bloger-award,index.html

    OdpowiedzUsuń