Szukałam fajnych regałów, ale albo były za płytkie, za wysokie, za niskie itd... A jak już znalazłam takie idealne to jedna szafeczka kosztowała 250 zł :(
Narysowałam co bym chciała i namówiłam Raaany Tatę na castoramę.
Kupiliśmy
- płytę meblową (gr 18mm) w kolorze buku. (usługa cięcia na wymiar gratis)
- Płytę HDF na tył szafki w kolorze buku
- okleinę termozgrzewalną do wykończenia brzegów
- konfirmaty do skręcania regału
- malutkie gwoździe do przybicia tyłu
- kółeczka samoprzylepne do zaklejenia śrub
co jeszcze trzeba mieć?
wiertarkę z odpowiednim wiertłem (najlepsze takie do konfirmatów)
klucz imbusowy
żelazko do okleiny na brzegi
Chłopcy w akcji :D |
Po skręceniu, pozostało wykończenie brzegów płyt i mogłam zabrać się za ustawianie pomocy :)
Koszt naszych obu regałów to 180 zł - mają po 90 cm wysokości, 80 cm długości i 40 cm głębokości.
przymierzam tacki :D a szafka czeka na okleinę |
Zmieniliśmy nieco organizację Julkowej biblioteczki, zmieniliśmy miejsce korkowej tablicy i Julek może się cieszyć swoimi pomocami zgromadzonymi w jednym miejscu. Wcześniej były w trzech miejscach i nawet ja miałam czasem problem, żeby coś znaleźć :D
Jestem bardzo zadowolona, bardzo mi tego brakowało :D
W następnej kolejności muszę zrobić komódkę na puzzle drewniane i stojak na belki matematyczne :D
Julianek od września będzie chodził do przedszkola Montessori - już się boję, co ja tam jeszcze pięknego wypatrzę :DDD
Jeśli udało się Wam zorganizować przestrzeń edukacyjną dla swojego dziecka wklejajcie śmiało linki w komentarzach :D Może dotrzemy w ten sposób do mam i tatusiów szukających inspiracji :D
Pozdrawiamy serdecznie i już niebawem wytłumaczymy się z naszego rzadkiego bywania na Raaany Julku!
Jak pięknie!
OdpowiedzUsuńNam brakuje miejsca, brakuje dziecięcego pokoju z każdym dniem kiedy chłopcy robią sie strasi odczuwam te braki bardziej dotkliwie.
oj miejsca na pomoce potrzeba wiele... nie na same regały, ale gdzieś trzeba trzymać zapasy na zmianę ekspozycji :P bez względu na to ile ma się metrów kończą się one zdecydowanie za szybko. Wzięłam się teraz za organizację mam nadzieję że to coś pomoże i nie utoniemy w pomocach :D
Usuńpozdrawiamy :D
Świetnie Wam to wyszło, ja również chciałabym uporządkować trochę pomoce, postaram się zrobić to w czasie wakacji, mam nadzieję ,że mi się to uda. Dziękuję za inspirację. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwyszło super! gratulacje :)
OdpowiedzUsuńteż szukam odpowiednich regałów, szafek do pokoju młodego i chyba najlepszym pomysłem będzie samodzielne ich zrobienie.
Bardzo fajnie wam wyszlo. My taich zdolnosci nie mamy. Nadajemy sie jedynie do malowania scian, a i to czasem nie wyjdzie tak jak trzeba ;)
OdpowiedzUsuńEfekt super, uwielbiam kobietki, które wszystko same robią :)
OdpowiedzUsuńP.s. no prawie same bo czasami faktycznie się nie da :) wiem, próbowałam, sama z mężem zrobiłam regał na 2,5metra a szeroki na 140cm :) ale udało się i wszyscy nam go zazdroszczą :)
OdpowiedzUsuńA do którego przedszkola będzie chodził Julianek? Pozdrawiam, Aneta
OdpowiedzUsuńprzedszkole 106 w Łodzi :))) cud miód i orzeszki :)))
OdpowiedzUsuńładnie tam u was:)
OdpowiedzUsuńCzy ten kącik jest w pokoju Julka, ma do niego dostęp przez cały czas pobytu w domu? Mamy mieć 2 poziomowe mieszkanie i zastanawiam się gdzie zrobić taki kącik dla chłopaków w salonie, między kuchnią a salonem, czy w ich pokoju na górze ale tam nie będą mieli dostępu do półek w czasie pobytu na dole?
OdpowiedzUsuńTo jest pokój dzieci na górze, obok sypialni, na dole w salonie mamy zwykle zabawki - lego, kolejkę, puzzle, układanki, przyrządy do zajęć ruchowych. Półki montessoriańskie powinny być tam, gdzie jesteś dostępna, by np. wyjaśnić, pokazać, udzielić 3 stopniowej lekcji lub po prostu obserwować co, kiedy dziecko zainteresuje. To że u nas pokój mm jest na górze wymaga ode mnie takiej organizacji, żeby dzieci mogły w nim popracować minimum 3 godziny
Usuń