środa, 13 marca 2013

Historjulki

Aktywne opowiadanie - aktywne słuchanie

Metoda, którą do tej pory wykorzystywałam w nauczaniu j. angielskiego.
Postanowiłam wprowadzać te same elementy podczas poznawania klasyki dziecięcej literatury.
Przede wszystkim ilustrujemy w ten sposób treść wierszyka, opowiadania więc wzmacniamy rozumienie danego tekstu. Poza tym dziecko może samodzielnie układać elementy zgodnie z tym co słyszy. Ilustracje wykorzystujemy do dodatkowych ćwiczeń - liczenia, nazywania kolorów, kształtów...

Taka zabawa sprawdza się zarówno z maluchem w domu, jak i większą grupą np. przedszkolaków.
Nie wszystkie utwory można i warto przedstawiać w ten sposób, ale są takie, które idealnie się do tego nadają.

Na pierwszy ogień: LOKOMOTYWA

zobaczcie ile ciekawych rzeczy można przy okazji zrobić z maluchem:

- liczenie wagonów
- nazywanie kolorów
- nauka liczebników porządkowych - pierwszy, drugi, trzeci...
- dopasowywanie elementów - dziecko przyporządkowuje obrazek do właściwego wagonu.

Może i Wy przyłączycie się do opowiadania historjulek.
Do opowiadania można wykorzystać różne tablice historjulkowe - ale o tym innym razem.
Jeśli nie mamy tablicy możemy wykorzystać zwykły dywanik :) tak jak my dzisiaj.

Hihi Nagle gwizd, nagle świst, para buch, koła w ruch!
Dobrej nocki kochani :)
Materiały:
- lokomotywa
- zawartość 10 wagonów
- żetony do ponumerowania wagonów
- fragment wiersza


Wagoniki możecie wyciąć ze zwykłego kolorowego brystolu :D

11 komentarzy:

  1. jak zwykle bezkonkurencyjna Rany Mama ;):*

    OdpowiedzUsuń
  2. mamy takową lokomotywe z tego wydawnictwa co robi gry edukacjne z sową.ale nie wpadłam aby do tego historyjki układać! super pomysł:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesteś niesamowita! Super!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale super pomysł :) Dziękuję za inspirację

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziewczyny to nie ja to TUWIM :PPPP
    Pozdrawiam was i dziękuję za wszystkie miłe słowa :DDD

    OdpowiedzUsuń
  6. ale super :) zapraszam na akcję :) szczegóły na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pomysł jest super! Dziękujemy, już wykorzystaliśmy. Ja dodatkowo rozdzieliłam rzeczy z wagonów i dodałam koła na rzepy. Mój synek jest maniakiem kół więc mamy dodatkowo zabawę w dopasowywanie kolorowych kół do odpowiedniego kolorowego wagoniku :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj rozumiem jak to mały chłopczyk potrafii zmaltretować temat lokomotywy... I że ciągnie temat mimo tego z wielką pasją... I codziennie... I we wszelkiej postaci... I ze wszystkiego....
    Pozdrawiam
    Wkropka

    OdpowiedzUsuń