Strony

poniedziałek, 2 grudnia 2013

Rudolf, Rudolf.... Milusiowe opowieści

Ta Milusiowa opowieść miała już swoją premierę na facebooku :)))
To po elfach najczęściej opowiadana-śpiewana opowieść na topie :)))

Oprócz Rudolfa, który dla dzieci jest sympatycznym bohaterem książeczek i bajek opowieść uczy nazywania i rozpoznawania 10 kolorów wraz z ich porównywaniem do różnych przedmiotów z otoczenia.

Rudolf, Rudolf!
Coś z tym zrobić trzeba
Twój nos jest niebieski
jak kawałek nieba....

I tak to sobie rymowałam, układałam aż wyszło nam 10 króciutkich rymowanek o każdym kolorze nosa Rudolfa:
Tak opowieść prezentuje się wydrukowana i zalaminowana - rysunki oczywiści robiłam sama :)

Rudolf, Rudolf
ale zamieszanie
Twój nos jest czerwony
i taki niech zostanie!
Milusiowe obrazki wystarczy wydrukować, zalaminować, podkleić kawałkami papieru ściernego lub filcu, by trzymały się tablicy :) Noski natomiast podkleiłam kawałeczkami masy mocującej "glutka", dzięki czemu można je wielokrotnie przyklejać i odklejać.

Melodię możecie znaleźć w tym filmiku :http://www.youtube.com/watch?v=pc302tejlkI
Te historyjki są wielką inspiracją dla Milusiowych opowieści, dzięki czemu możecie używać tych obrazków do nauki języka angielskiego.
Tekst nie jest oczywiści tłumaczeniem, bo nie pozwoliłoby to zachować rymów. Nasz język jest niestety fleksyjny i to co łatwo udaje się ująć w prostą rymowankę po angielsku u nas zajmuje wieeeele czasu :P

Chciałam też żeby Milusiowe rozwijały język malucha więc dużo będzie liczenia, kolorów, kształtów, części twarzy..... i tak dalej.
Zapraszam Was do poznania wcześniejszych Milusiowych opowieści i do naszego sklepiku :)
http://www.milusiowo.pl/home/
UWAGA do pliku PDF można kupić również plik muzyczny - podkład zawiera 10 zwrotek do śpiewania opowieści o nosach Rudolfa.

Miłej zabawy!!!

3 komentarze:

  1. Fajna zabawa:) I świetne rymowanki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :) Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  2. Witam jak Pani przyczepia te sylwety do tego fioletowego materiału???pozdrawiam super blog jestem zafascynowana

    OdpowiedzUsuń