Lapbook to książka zawierająca mnóstwo materiałów, mini książeczek, okienek, kieszonek. W każdym zakamarku dziecko ma do wykonania jakieś zadanie, coś do obejrzenia, rozłożenia.
Zakochałam się w tej formie :) Na zagranicznych stronach możecie znaleźć mnóstwo różnych materiałów do ściągnięcia - jedynym minusem jest język.
Postanowiłam zrobić z Julkiem pingwinkowy lapbook, który pomieści nasze pingwinie materiały. Dzięki temu nie będzie nam się to wszystko gubiło a książeczkę możemy zabrać ze sobą wszędzie :)
Julek ozdobił okładkę - przykleił pingwinki z gotowych elementów. Ciągle jeszcze walczymy z przyklejaniem dzioba na brzuchu i nóg na głowie hihi :P Z mamusiową pomocą poszło ok.
zawiera różne zadania:
- kosz z rybkami a do tego wędka (instrukcję wykonania dodam później )
- pierwsza książka o pingwinach z najważniejszymi informacjami
- kieszonki z pingwinkami - w jednej są kolorowe kosze w drugiej cyfry
- książeczka o częściach ciała pingwinka
- pingwiny w różnych kształtach - kwadrat, koło, prostokąt, trójkąt, serce, owal
- książeczka - pingwinki wykonujące różne czynności
- 10 pingwinków różnej wielkości (na zdjęciu 9 jeden w łapkach Jula) - do układania od najmniejszego do największego. Dziecko może odpowiadać na pytania lub pokazywać odpowiednie pingwinki np. który pingwin siedzi, który ma kapelusz, który ma rękawiczki...?
- są też różne zwierzęta, które tak jak pingwiny są czarno-białe :)
A tu jest strona z której ściągniecie mnóstwo różnych form, szablonów, książeczek do lapbooków.
TUTAJ
zobaczcie też nasze pingwinki z ziemniaczkowych stempelków - TUTAJ
A tu materiały do pobrania :D
budowa pingwina
co robi pingwin?
czarno-białe zwierzaki
kieszonki
pierwsza książka o pingwinach
pingwiny 1-10
pingwiny kolorowe kosze
pingwinki różnej wielkości
Życzymy udanej zabawy!
Wow, super! Mój Maluch uwielbia odkrywanie okienek.
OdpowiedzUsuńpięknie to zrobiliśćie!
OdpowiedzUsuńpo prostu BOMBA !!!!
OdpowiedzUsuńŁał - ależ oszczedność miejsca, wszystko w jednym. Bardzo dobry pomysł. Powiedz nam, jakiego rozmiaru jest generalnie ta ksiazeczka? To A4?
OdpowiedzUsuńTo jest karton A3 - tył i jedno skrzydło, drugie skrzydło docięłam z drugiego kartonu. Im starsze dziecko, tym lapbook może być mniejszy. Jeśli korzystacie z naszych materiałów to są one dość duże - w końcu dla 3latka na A4 nie zmieszczą się. Dziecko musi mieć dobry dostęp do wszystkiego, żeby nie uległo pognieceniu :))) zostawiajcie dużo miejsca do wyciągnięcia zawartości kieszonek. Cieszę się, że pingwinki Wam się podobają. Dodam tylko, że wszystkie materiały są raaany produkcji ale ten pomysł z kształtami pingwinkowymi podpatrzyłam na jakiej stronie w necie :)))
OdpowiedzUsuńOstatnio czytam książkę o Antarktydzie, jest tam wiele o zwyczajach pingwinów... no niesamowite zwierzęta, takie wytrzymałe... A lapbook niesamowity, muszę zapamiętać, kiedyś się przyda :)
OdpowiedzUsuńniesamowite :)
OdpowiedzUsuńCudowne!
OdpowiedzUsuńMoże dokleję Was do mojej listy z pingwinami? ;-)
Będzie nam bardzo miło :)
UsuńDzięki :-)
Usuńhttp://bajdocja.blogspot.com/2013/01/zwierzeta-34-pingwiny.html
Oraz tu:
Usuńhttp://bajdocja.blogspot.com/2013/02/lapbooki-ksiazki-na-kolana.html
Po prostu świetne! :) Dziękujemy za materiały! :)
OdpowiedzUsuńHej, na jakim boxie są materialy, strasznie mi się spodobały. Nasz temat miesiąca to właśnie pingwiny !!! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do dołączenia do obserwatorów bloga lub/i polubienia nas na facebooku.
OdpowiedzUsuńmuszę mieć też adres e-mail żeby przesłać na niego zaproszenie.
polecam zakładkę z prawej - pliki do pobrania
Pozdrawiam
Tak to fajne pomysły, przymierzam się w przedszkolu zrobić z dziećmi.Tylko nie wiem jeszcze czy mi to wyjdzie gdy mam 21 dzieci, to bardzo dużo xerowania
OdpowiedzUsuńto na pewno niełatwe. Według mnie taki lapbook z przedszkolakami może powstawać np. miesiąc i przez ten czas karty pracy są wkładkami do lapbooka. Wtedy trzeba robić nieco mniejsze formy i bez koloru do pokolorowania przez dzieci. I tak kseruje się mnóstwo kolorowanek i innych kart które często lądują w koszu. Do tego nauka rozcinania, naklejania a przede wszystkim planowania - moje szkolniaki nawet (nigdy nie pracujące twórczymi metodami) chciały żeby im wszystko palcem pokazać, przyklejaly na oślep...masakra. Ważna sprawa - nauczyciel musi mieć gotowy lapbook będący wzorem dla dziecka wtedy unikniemy wielu bezsensownych pytań. I nie rzucaj się pierwszy raz na głęboką wodę, lapbook o kolorach, kształtach, cyfrach to wystarczy raczej bym się nie porwała na pingwiny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
jej jestem pod wielkim wrażeniem, po prostu super dobrze że moja córka śpi bo pewnie by chciała :)
OdpowiedzUsuńRewelacja :D
OdpowiedzUsuńJa również przyłączam się do w pełni zasłużonych ochów i achów! Bardzo doceniam i dziękuję za udostępnienie tak pięknych i czasochłonnych materiałów:) Czekam na kolejny lapbook bardziej niż na jakikoklwiek wciągający kryminał:)
OdpowiedzUsuńMamoJulkowa robota dobrze wykonana ;)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo mi się podobają Twoje pingwinki. Jak będziemy blisko tego tematu na pewno skorzystamy z Twoich pingwinków.
pozdrówki ;)
Boski! Po prostu boski!
OdpowiedzUsuńmy lapbooka zrobiliśmy w podobnej tematyce...z tym ze u ans PINGWINY Z MADAGASKARU...
OdpowiedzUsuńszkoda tylko ze tak mało materiałów...jest zrobiony ale nie wykończony...czeka na wiecej treści;)
bardzo podobają mi się u CIebie pingwiny różnych kształtów:)
Fantastyczny pomysl na zabawe z dzieckiem. Na 100% cos takiego zrobimy jak Kubus troszke podrosnie. Pozdrawiam Was kochani serdecznie :)
OdpowiedzUsuńHej, polubiliśmy Twój blog, proszę prześlij zaproszenie do platformy z materiałami na maila sebastianpetit@wp.pl
OdpowiedzUsuńZ góry bardzo dziękujemy ;) Zapraszam również na naszego facebooka ;), jest tam jeszcze skromnie ale niedługo pokarzemy zdjęcia z tematem - Pingwin ;)
Uwielbiam lapbooki. Dzieciaki są zawsze zaintrygowane zawartością. Super pomysł z wędkowaniem!
OdpowiedzUsuńWitajcie swietny pomysl z lapbookiem, juz wczesniej tez spotkalam sie z tym pomyslem, i zamierzam sie do stworzenia wlasnego razem z synkiem, ale jakos czasu brak. Pozdrawiamy i zapraszamy do nas skwareczki.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj naj najlepszego dla Julka :) Dziekujemy bardzo za super pigwinkowy świat :)
OdpowiedzUsuńczytanka na kolanka ;))) rewelacja
OdpowiedzUsuńmamalinka - NO WŁAŚNIE!!!!! dzięki, bo z tą książką na kolanka się męczyłam.... a o czytance nie pomyślałam!!!!!!!!!!!! bardzo dziękuję za oświecenie, jeśli pozwolisz książki na kolanka będą czytankami!!!! Niech żyją rymujące się nazwy!!!!!!!!!
Usuń:) my jutro jedziemy do babci w odwiedziny i właśnie jestem w trakcie tworzenia czytanki na kolanki ;) o podróżach, co by 6 godzin w pociągu choć trochę uatrakcyjnić.
OdpowiedzUsuńtak mi się to spodobało, że nie mogłam się oprzeć.
pozdrawiam
mamalinka
no i my też się "zaraziliśmy" :) - widać temat lapbook'ów wciąż na czasie
OdpowiedzUsuń